W tym tygodniu kalendarzowa wiosna, a za dwa tygodnie Wielkanoc. A co za oknem? zima... Mam nadzieję, że pogoda kłamie i w tym tygodniu będzie już słońce i ładna pogoda, a nie tak jak mówią deszcz ze śniegiem i minusowe temperatury.
Potrzebuję już tych świąt aby sobie troszkę odpocząć. To już nie te czasy, kiedy kaszel i katar powodowały zostanie w domu, kiedy wystarczyło zwykłe usprawiedliwienie mamy i cały dzień można było spędzić w łóżku.
Katar mnie nie opuszcza, ale jestem dobrej myśli.
Na Wielkanoc mam zamiar upiec coś nowego, jesli wszystko mi wyjdzie to wam tu wrzucę coś ciekawego;-)
Takie tam z siostrą: