niedziela, 24 czerwca 2012

48. klasowy grill.



Wczoraj odbyło się pierwsze spotkanie klasowe w większym gronie. Było świetnie, strasznie się za nimi już stęskniłam. I dopiero teraz zdaję sobie z tego sprawę coraz bardziej. Po grillu nocowałam u Karoliny wróciłyśmy o 12, ale do ponad 3  gadałyśmy w łóżku. Mam nadzieję, że przed moim wyjazdem do Holandii jeszcze coś się zorganizuje np. SYLWESTER w lipcu w Domu Działkowca w Pszowie ;)

Ten tydzień będzie trochę pracowity a później już chyba tylko odpoczynek prze pracą w Holandii.


kilka zdjęć z wczoraj:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz