poniedziałek, 9 lipca 2012

55. Marklowice-Rybnik-Wodzisław


Dzisiejszy dzień spędziłam poza domem. Z moimi łobuzami i siostrą postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę do Rybnika, i wrócić z niej pociągiem. Dzień myślę, udany.Po za tym, że chwilę padał deszcz i musieliśmy się ukrywać w focusie. Potem odwiedziła mnie Bećka chwilę sobie pogadałyśmy i w sumie mamy już wieczór. 

Kilka zdjęć z dzisiaj:










A teraz powtórka  wczorajszego meczu POLSKA-USA ;-) Ciągle oglądam tą Dekorację i cieszę się jak głupia. Ile takie coś może dostarczyć emocji;p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz