Pogoda cudowna, nic tylko się opalać szkoda tylko, że nie mam na to czasu ;) Weekend imprezy urodzinowe, a w tym tygodniu: Tymek, warka, zdjęcia (?) krwiodawstwo (?), dentysta, Martyna i mnóstwo rzeczy o których pewnie jeszcze nie wiem. W tym tygodniu też FINAL SIX, w którym medal jest raczej pewny. Także jak widać nie nudzi mi się, ale to dobrze, przed wyjazdem muszę jeszcze wszystko poogarniać. Po wczorajszym meczu, stwierdzam, że HISZPANIA musiała zostać mistrzem, mimo wszystko zasłużyli ;-)
kocham tę piosenkę !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz