poniedziałek, 16 kwietnia 2012

5.ciągle tylko matura


Gdzie nie spojrzę, ciągle pojawia mi się słowo matura. Nie wiem czy mam już na jej punkcie obsesje czy co, ale zaczyna mnie to przytłaczać. Ciągle tylko matura, matura, matura. Jak mam zdać to zdam, jak nie to nie. Zobaczymy ile w ciągu tych wszystkich lat nauki w szkole się nauczyłam. Najgorzej będzie z ustnym angielski, bo jak teraz o nim myślę, to już robi mi się słabo, a co dopiero to będzie 17 maja o godzinie 16:00 o.O Ale, przecież wszyscy przede mną już to przeżyli, większość zdała, więc ja też muszę dać radę. 

W szkole nudy, mam na koniec 3 z maty także jak na razie jest całkiem dobrze, jak wszystko pójdzie po mojej myśli, to moja końcowa średnia w pełni zadowoli moje oczekiwania i skończę szkołę z takim wynikiem, że nie będę musieć się wstydzić.

z Dużą i Dawidem:
 z moją siostrą:
 i z Andzią jako KAPELUSZNIKIEM:

PS. mam bilety na sobotni mecz JW-ZAKSA <hura>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz