czwartek, 17 maja 2012

31. magiczna liczba: 73


jejku, jejku, jejku. nie wiem jak, ale zdałam ustny angielski na 73 %.
Nikomu nie życzę takiego stresu jaki ja miałam, bo gdyby nie tabletki uspakajające to obawiam się, że bym do tej sali nie weszła. Siedząc tam miałam czarną dziurę w głowie i zastanawiałam się nad zbudowaniem najprostszego zdania, ale nasze egzaminatorki był na prawdę sympatyczne, także atmosfera pozwoliła chociaż trochę mi się odstresować. Ale naprawdę myślałam, że przed wejściem zjem mój dowód, bo już nie wiedziałam co mam robić. Tak, stres mnie w tym przypadku pożarł w całości. Nigdy wcześniej się tak nie czułam, chociaż miałam już tyle stresujących sytuacji.

Teraz jeszcze tylko polski a potem WAKACJE !!!


1 komentarz:

  1. GRATULUJE. i ty śpiesz mówić, że angielskiego nie umisz, proszę Cię. Paulciaaaa

    OdpowiedzUsuń