Aktualnie jestem już po wszystkim mam wakacje i niesamowicie się z tego powodu cieszę. Matura ustna z polskiego okazała się gorsza niż z angla, którego tak się bałam. Już na samym wejściu po odczytaniu tematu mojej pracy poczułam, że wybrałam temat do d**y, niestety. I tak cały egzamin przepłynął w atmosferze ogromnego stresu. Ale już jest po i mam wolne.
Wieczorem pojechałam do kina się zrelaksować na "Nad życie" cudny film, w połowie już się rozkleiłam i ślintałam cały film, ale na prawdę był cudowny i nie wiem ja można było na nim nie płakać. Polecam wszystkim zobaczenie tego filmu, bo na prawdę warto i nie musicie być fanami siatkówki, jest to film o kobiecie która postanowiła walczyć o swoje życie mimo trudności, o osobie silnej która niestety przegrała walkę z rakiem. Film bardzo wzruszający,m dający do myślenia. jeśli miałabym okazję to zobaczyłabym go jeszcze raz i raz i raz.
A dzisiaj oglądałam "Piękna i teczka" z Hillary Duff, o tym, że poszukujemy ideałów którzy praktycznie nie istnieją niezwracając uwagi na mężczyzn godnych uwagi. Też fajny film, z którego wszystkie marzycielki powinny wyciągnąć lekcje ;D
tyle wolnego czasu
tyle książek do przeczytania
tyle rzeczy do zrobienia.
w końcu mam na wszystko czas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz